niedziela, 7 czerwca 2015

26cz. opowiadania

                             *                 *                   *
Mia szykując się do szkoły spojrzała w kalędarz. - Połowa tygodnia za mną - pocieszyła się.Miała szczęście, że na razie mieszka u wujka Matt'a bo ten codziennie odwoził ją do szkoły. Nie musiała już się martwić, że się spóźni. Ostatnie jej dni wyglądały ostatni dosyć nudno. W szkole rzadko gadała z przyjaciółkami, czuła się jak by wypadła z aktualnych tematów do rozmów. Od kąd postanowiła, że musi porozmawiać z Knock Out'em o niczym innym nie myślała.
 - Mia pośpiesz się zaraz się spóźnisz ! - wujek czekał na nią już w samochodzie. Wzięła drugie śniadanie które dla niej uszykował i wybiegła z domu. Dzisiaj miała bardzo mało lekcji w szkole, więc od razu po niej będzie pomagała w warsztacie Mat'owi. Lubiła to nawet. Mogła nauczyć się czegoś nowego i nie był przy tym tak nudno jak z jej mamą. W tej chwili Mia sobie przypomniała. Wyciągnęła telefon i napisał SMS - a. Bardzo krótko dała mamie do zrozumienia, że do końca tygodnia zostanie u wujka, a po rzeczy przyjedzie po szkole z nim. Nie zdążyła jednak wysłać kiedy ekran telefonu wygasł.
 - Nie no ! Padła bateria - powiedziała. Na szczęście wzięła ze sobą ładowarkę na wypadek takiej sytuacji. W końcu dojechali pod budynek gimnazjum. Pożegnała się z wujkiem i umówiła się z nim, że za trzy godziny przyjedzie po nią z powrotem. Mia wzięła torbę i skierowała się w stronę głównych drzwi. Miała jeszcze dużo czasu do rozpoczęcia lekcji, nie rozumiała po co Matt ją poganiał.
 - Mia ! Mia! Czekaj ! - za nią biegła Nikol. Dawno jej nie widziała. Prawdę mówiąc od paru dni, ponieważ koleżanka zachorowała w dniu kiedy się ostatnio widziały w zeszły piątek. Mia zatrzymała się.
 - Cześć. W końcu wróciłaś - na przywitanie przytuliły się.
 - No to gadaj co ciekawego wydarzył się kiedy mnie nie było. Na pewno masz dla mnie jakieś informacje - uśmiechnęła się do niej. Stanęły niedaleko wejścia na boisko.
 - Musze cię zmartwić Nikol, ale... - przerwała i zaglądnęła za Nikol. Za jej plecami po kolei przyjeżdżały i odjeżdżały samochody z rodzicami co odwozili dzieci do szkoły. Jednak coś w tym widoku Mie zaniepokoiło. Jedno z aut w cale nie odjechało. Zatrzymało się na parkingu, żadna osoba z niego nie wysiadła.Do tego była pewno, że w tym całym zamieszaniu które było przed szkołą zauważyła czerwony kolor tego samochodu. Czy jest szansa, że miała tą okazje by dowiedzieć się więcej o dziwnych robotach. Nikol zauważyła "zawieszenie" koleżanki i próbowała zgadnąć w co się tak zapatruje.
 - Mia ??? - pomachała jej ręką przed oczami - Ziemia do Mi ?.
 - Sorka, muszę coś sprawdzić - powiedziała i skierowała się w stronę ulicy.
 - Ale co jest ?!  - krzyczała za nią. Podbiegła i chwyciła ją za ramię - Mia za 5 minut zaczynają się lekcje. Gdzie idziesz ? - Mia nie miała czasu jej tłumaczyć. Wyszarpnęła się powtórzyła jeszcze raz że musi coś sprawdzić i że zaraz wróci po czym weszła na ulice. Ledwo udało jej się przez nią przejść, gdy nie patrząc przed siebie wpadła na pobliski samochód. Teraz była w 100% pewna. Był to Knock Out. Sama nie wiedział co teraz zrobić. Niby dużo nad tym myślała, ale jeśli nie chce się ujawniać w ogóle ludziom, co było raczej jasne. To nie pogada z nim tu gdzie było ich mnóstwo.
 - Knock Out - powiedziała trochę cicho. Jednak nie podziałało to. Spróbowała sobie przypomnieć jakieś szczegóły o nim. W tem przypomniała sobie coś o lakierze. W tedy w fabryce. Nie pamiętała dokładnie. Miała przy sobie klucze od domu. Buło to bardzo ryzykowne ale wyciągnęła je i postanowiła. Zarysować lekko drzwi. Dziwne alarm nie zadzwonił - miała dowód że to nie jest zwykły samochód. Chociaż istnieją samochody bez alarmu. Być może było o głupie, ale spróbowała otworzyć drzwi. Co ją zaskoczył były otwarte. Lekko myślny był by pomysł wejścia do niego. Jednak Mia zbyt bardzo chciała dowiedzieć się więcej . Więc postąpiła tak. Weszła do środka. W tym momencie coś się zadziało. Dziewczyna nie zdążyła zareagować i po chwili leżała sparaliżowana na fotelu. Nikt nie zauważył tego... Nikt oprócz Nikol która spojrzała ostatni raz w kierunku w którym poszła Mia i zobaczyła jak wsiada do tajemniczego samochodu, a po chwili te samo auto odjeżdża z nią w środku...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz